Jak wiecie, obecnie mieszkam w Bradford. To duże miasto, nawet ładne. Ale jest coś większego i ładniejszego, co chciałbym Wam tym razem pokazać. Jest to Leeds.
W Leeds mieszka obecnie ponad 530 000 osób (w tym wielu Polaków). Ze względu na bardzo szybki rozwój gospodarki i rynku usług Leeds bywa nazywane "drugim Londynem" lub "małym Londynem". I jest równie pięknym miastem co stolica Anglii.
Leeds leży zaledwie 15 mil od Bradford (ok. 25km). Dotychczas miałem okazję być tam 3 razy. Centrum zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie, i tak ostatnio postanowiłem wziąć ze sobą aparat i uwiecznić kilka co ładniejszych uliczek czy budowli. Szukać właściwie nie musiałem wcale. Całe centrum jest piękne. Połączenie klasyki z nowoczesnością. Zobaczcie sami jak wygląda ładne wielotysięczne angielskie miasto.

Centrum w dni wolne od pracy. Do takiego tłumu trzeba się przyzwyczaić..

A oto jedno z centrów handlowych. Takie budynki uwielbiam - mają conajmniej 100 lat, są masywne, solidne, bardzo ładne, i takie angielskie..

Ja po prostu chciałbym mieszkać w TAKIM mieście.. Nie w takim szarym, przytłaczającym centrum, jakie mamy np. w Warszawie..

Kolejne centrum handlowe. Szklana piękność pośród starszych braci..

Wnętrze jednego z "pasaży handlowych".. Kto nie polubiłby zakupów w takim miejscu?

Kolejny z "korytarzy". Aż chce się usiąść i nacieszyć oczy :)

Znajdziemy tu sklepy, kawiarnie, butiki, wystawy i.. fontanny, naturalnie :)

Bez komentarza, po prostu bez komentarza..

Jedna z uliczek. A wszędzie sklepy, sklepy, kawiarnie, sklepy i sklepy.. Przyjedź tu z dziewczyną, a stracisz zawartość portfela i sporą część funduszy z karty kredytowej, zabrane zostanie Ci z conajmniej 10 godzin czasu na chodzenie po sklepach, stracisz nadzieję, wiarę i siłę przy dźwiganiu toreb z zakupami...
Ale za to zyskasz najszczęśliwszą dziewczynę pod słońcem, no i jej wdzięczność :D Hmm.. Wiecie o czym mówię.
Czyż nie warto się poświęcać, panowie? xD

Typowa nowoczesna angielska uliczka

A tu widzimy między innymi "radioaktywnego pana" xD
I wielki obraz na budynku w tle.

Drogowskaz i..

.. jeden z kościołów. Zauważcie, że ma zegar. W Anglii wiele kościołów ma więżę z zegarami.

To chyba też kościół. Zachował się pośród morza nowych, wysokich budynków.
A ten mały człowiek to ja xD

Słoneczne popołudnie w Leeds. Ruch uliczny maleje. Czas wracać do Bradford...
1 komentarz:
Zdjecia z Leeds swietne, poprostu idzie sie zakochac w tym miescie, jesli chodzi o centrum. Imponujace jest naprawde, jak w wakacje odwiedze anglie, to koniecznie tam wpadam :)
A takie pytanko Zelo, ile tam bedziesz jeszcze siedzial? Bo ja tak mniej wiecej na stale wybieram sie w sierpniu... niestety ferie nie wypalily ;/
Prześlij komentarz