wtorek, 16 stycznia 2007

Czyżby nowa przygoda?


Słowem wstępu krótka informacja - oto przed oczami macie coś co dopiero się rodzi. Jest to mój dziewiczy internetowy projekt - jeżeli go nie porzucę to napewno będę starał się o jego rozwój, może nie zawsze dynamiczny ze względu na gnębiący brak czasu, jednakże zawsze jakiś rozwój. Jak napisałem - jeśli nie porzucę tego bloga to napewno zobaczymy rezultaty w postaci fotogalerii, postów, nowinek i takich tam że niby artystycznych wypocin. Mam nadzieję, że praca nie pójdzie na marne i zechcecie komentować co ciekawsze posty.

Brak komentarzy: