Dwa tygodnie temu, spędzając urlop w Mrągowie, sprawiłem sobie krótki samotny spacer w poszukiwaniu dobrych ujęć. Lubię żywe kolory, zabawy barwami - wiedziałem więc czego szukam. Tego dnia miałem szczęście znaleźć Błękit. Wystarczyło spojrzeć w górę i było to, czego się chciało hehe. Żeby nie było goło, drzewa też się udzieliły, i pojawiła się Czerń. Tego właśnie potrzebowałem...
I ogólnie było miło ;P
poniedziałek, 29 stycznia 2007
W poszukiwaniu Błękitu i Czerni...
Posted by
Chrisael
o
19:54
0
comments
Zakładka: Fotki przeróżne
niedziela, 28 stycznia 2007
"They're taking the hobbits to Isengard"
Zobaczcie jak się bawią w Śródziemiu. Nagranie jest wyczesane, a znalazłem je już dawno temu. Teraz znowu na nie natrafiłem i postanowiłem je wkleić. Nie będę wiele pisać - po prostu sami posłuchajcie xD
Posted by
Chrisael
o
01:29
0
comments
Zakładka: YouTube
sobota, 27 stycznia 2007
Gorzki powrót, czyli nocne podróże "na" i "z" lotniska
Wszystko się kiedyś kończy lub zmienia. Mój dwutygodniowy holiday zakończony. Jestem spowrotem w Bradford. Wracałem 23. stycznia. Lot był o godzinę opóźniony ze względu za złe warunki atmosferyczne.
Tym razem podróżowałem nocą, a więc ciekawych fotek z okna samolotu zrobić się nie dało.. Co prawda widziałem księżyc, jedną gwiazdę (xD) i "płonące" miasta wysp brytyjskich, ale warunki uniemożliwiały zrobienie dobrych zdjęć.
Poniżej przedstawiam kilka tych z podróży "na" i "z" lotniska...
-------------------------------------------------
A teraz coś z płyty lotniska w Liverpoolu (po lądowaniu) - ostro nieostre foty, ale powtórek nie robiłem, bo musiałem się spieszyć na odprawę paszportową.
Tak w ogóle to to lotnisko nosi imię Johna Lennona. Jeśli ktoś historię zna to tego pana skojarzy.
-------------------------------------------------
Przede mną drugi etap. Jest inaczej. Teraz pracuje na kontrakt. Zarabiam więcej. Pojawia się też kilka innych zmian...
Co do pobytu w Polsce to cieszę się, że widziałem się z rodzicami, z siostrą, i z Natalką, za którą tak tęsknię. Jest mi trochę lżej, bo przeszliśmy pomyślnie pierwszą próbę... :*
Żałuję, że nie zobaczyłem się ze wszystkimi kumplami, z niektórymi widziałem się tylko raz, z innymi wcale.. Nie miejcie mi za złe. Cóż mogę rzec - tak wyszło. Ale fajnie było znowu razem wypić piwko, pogadać i "pobrechać się" xD
Następny przyjazd w maju, może czerwcu. A co do najbliższych tygodni to może Redzio mnie tu odwiedzi..(?) Byłoby świetnie ;D
Pozdrawiam wszystkich, w szczególności Doriana, z którym niestety ale się nie zobaczyłem.. :/
Posted by
Chrisael
o
16:45
2
comments
Zakładka: Fotki przeróżne
Pierwszy lot do domu - i pierwszy lot samolotem
Samolotem latać fajnie jest. Ten wie, kto spróbował. Gdybyście kiedyś mieli wybierać między autokarem a samolotem to wybierzcie to drugie - tanie linie lotnicze są po prostu tańsze, wygodniejsze, szybsze, a i jest to większa rozrywka, niż gapienie się godzinami na autostrady.. xD.
Wklejam więc kilka co ładniejszych fotek z lotu do Polski. Data: 9. stycznia 2007 r. Trasa: Liverpool-Gdańsk. Czas lotu: 2h.
Podróż po niebie jest, co tu dużo pisać - świetna. Widoki są niezapomniane, uczucie zmian ciśnienia jest ciekawe. A ja miałem też szczęście, bo siedziała za mną lekko panikująca dziewczyna, czyli nudno nie było xD. Ja się tam nie bałem, a podziwiałem.
Posted by
Chrisael
o
15:54
0
comments
Zakładka: Fotki przeróżne
czwartek, 18 stycznia 2007
O dwóch takich..
Tak właściwie to mało kto wie z kim mieszkam w tym Bradford. Nie będę wklejał fotek ze wszystkimi domownikami - tylko z jednym. Otóż sprowadził mnie tam (tak, tak to można nazwać) Kuba - kolega z liceum. Nie będę tu tłumaczył jak to już dokładnie było, to nie jest ważne. Ważne jest to, że fajny kumpel z Niego jest. Tak więc chcę Wam pokazać parę zdjęć, na których jest głównie On xD
P.S. Życzę Wam takich znajomości.
Posted by
Chrisael
o
16:59
0
comments
Zakładka: Fotki przeróżne
wtorek, 16 stycznia 2007
18-stka Gomuły w Jambalayi
Oto pierwszy poważniejszy post jaki udało mi wyskrobać: skromna fotorelacja z nieskromnej imprezy Naszego JUŻ pełnoletniego ziomka, Gomuły. Ja przyszedłem godzinkę po rozpoczęciu, ominął mnie pokaz slajdów, podobno wypasiony, ale zdąrzyłem na tort no i oczywiście "czyssstą zabawę";) Fotek nie zrobiłem zbyt wiele (przygoda z cyfrówką.. było trochę stracha ale wszystko się dobrze skończyło), jednak możecie zobaczyć kilka co ciekawszych zdjęć z soboty, 13. stycznia.











kieliszeczku xD
wyszedł;P Rudy zresztą też hehe

- "Hmmm.."
Posted by
Chrisael
o
13:36
1 comments
Zakładka: Fotki przeróżne