sobota, 3 marca 2007

Billards Pictures

Ostatnio, we wtorek, wybraliśmy się z Kubą do pubu na bilardzik i piwko. Pub jest bardzo blisko, Kuba miał dwa dni do wyjazdu na holiday do Polski, więc "czemu nie?". Ot, dwie partyjki i po piwku. Oto kilka zielonono-pomarańczowych fotek ;)
(ja jestem tylko na jednym zdjęciu :/ Taka dola cyfrówki operatora.......)
















P.S.: Wynik meczowy 1:1 (nie wiedzieć jakim to czarcim sposobem czarna bila wpadła mi do uzy już na początku 2 partii.. Chochliki jakieś.. xD)

P.P.S.: Ci spostrzegawczy z Was zauważą na pewno, że powyższe bile są w dwóch kolorach. No bo to taki inny bilard. Ten, w który gramy w polskich barach, to jest odmiana bodajże amerykańska, ta jest natomiast europejska (chyba jakoś tak to było..). No i te bile ze zdjęć są o wiele mniejsze (i lżejsze), więc do takiej gry trzeba się przyzwyczaić.
A nie jest tak łatwo - mocne uderzenie i wszystko fruwa, barman dostaje "białą" w czerep, "czarna" gracko robi dziurę w szybie i ląduje na parkingu, a Ty dostajesz przez łeb butelką za wszczynanie burdy.. Angielscy kibole lubią chwilę kontemplacji przed meczem.. ;P

Brak komentarzy: